niedziela, 18 października 2015

Everest




       W maju 1996 roku podczas wyprawy na Mount Everest zginęło ośmiu wspinaczy. Jedna osoba – z ciężko odmrożonymi kończynami – cudownie przeżyła, choć ratownicy uznali ją za zmarłą. Film „Everest” w reżyserii Baltasara Kormakura opowiada o tej najtragiczniejszej w historii wyprawie na najwyższą górę świata.
       Rob Hall (w tej roli Jason Clarke), zapalony i doświadczony himalaista, przewodzi grupie ośmiu osób w komercyjnej ekspedycji na Mount Everest. Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem. Aura sprzyja członkom wyprawy. Jednak kilka chwil później następuje załamanie pogody – pojawia się burza i zamieć śnieżna. Mount Everest w zawrotnym tempie zmienia się w lodowe piekło. Himalaiści zostają uwięzieni w tzw. strefie śmierci. Rozpoczyna się walka o każdy oddech, walka o przetrwanie.
       Film pokazuje lekkomyślność i nieodpowiedzialność niektórych wspinaczy. Dowodem są m.in. brak założonych poręczówek oraz wejście na szczyt o późnej porze. Widzimy, jak brak poczucia respektu wobec natury może doprowadzić do katastrofy. Oprócz scen dramatycznych i pełnych napięcia, mamy tutaj także wzruszające momenty (np. rozmowa Roba przez telefon z ciężarną żoną), a także wspaniałe górskie krajobrazy, zapierające dech w piersiach.
       W filmie występują m.in. Jason Clarke, Josh Brolin, Jake Gyllenhaal, Keira Knightley. Jednak głównym bohaterem jest Mount Everest.


Olimpia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz